Wystawa “W rytmie” w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu – Polskie Radio Program Drugi – wywiad.

 

Rytm ? (z gr. Rhyhmos ?miarowy przebieg) ? czynnik organizujący następstwo dźwięków utworu w czasie.?a w tańcu rytm staje się zapisem ruchu i jego trwania .Ten wybór tematu zdeterminował mnie do własnej malarskiej interpretacji tańca za pomocą koloru, linii, faktury, światła? to w obrazie pragnę zakląć ruch i jego magię.
W nowym cyklu chcę zamienić taniec figur w rytm form. Pomoże mi w tym kolor, który raz będzie dźwięczał mocnym akcentem ?forte? wybijającym się z czarnego tła by stopniowo stać się ledwie słyszalnym ?piano? wchłanianym przez nie i znikającym w jego głębi. Pomoże mi w tym także linia i jej powielenie . Zależy mi aby szkic kredki i rysunek pozostał i zdradzał moje poszukiwanie tego najwłaściwszego ruchu postaci w obrazie .Dochodzić będzie później wydarta plama, tworząca jej ostry wyrazisty kształt niczym ostry dźwięk trąbki, lub wycięta mocno linia działająca jak naprężona struna wiolonczeli. Kompozycję będzie tworzyć też faktura wielowarstwowo nakładanych płaszczyzn. Pomoże mi też światło ledwie migoczące lub krzyczące najwyższym sopranowym c wydartym aż do żywego płótna.
Będzie pulsowało swoim blaskiem jak powtarzający się dźwięk bębnów lub staccato skrzypiec czy wybijany rytm w pudło gitary.
Na dużych płaszczyznach w otwartych, pasowych kompozycjach chcę pokazać fazy ruchu zbliżone do kubistycznego czy futurystycznego widzenia formy, od figury ujętej z przodu, potem z boku, z tyłu, w obrocie i znowu z przodu itd.. Kolor będzie podpowiadał muzykę formy przebijając się przez czerń tła od cieniutkiej przez grubą, wydartą linię, będzie tańczył od błękitów, fioletów przez czerwienie, oranże wędrując ku żółtym partiom ..
Chciałabym nie mówić wszystkiego do końca na obrazie. Gubiąc często kształt formy, urywając linię , zacierając i tłumiąc pewne partie obrazu chcę by widz dopowiadał jej kształt.
Pina Bausch, znana niemiecka choreografka mówiła o tańcu to co ja chcę powiedzieć o moim malarstwie: Ma ono wyrażać to, wobec czego słowo jest bezsilne.